Wieczorny raport
W drodze na Plac Teatralny spotkaliśmy Maksa. Na koncercie byliśmy tylko parę minut – było za chłodno żeby na zewnątrz stać i słuchać muzyki, a do namiotu nie udało nam się dostać, Resztę obejrzymy na YouTubie – na to samo wyjdzie
Poszliśmy w zamian zobaczyć Stary Rynek. Według części z nas wygląda on beznadziejnie, a według innych jest ładnie podświetlony. Następnie odprowadziliśmy Renatę na pociąg do Łodzi (niestety musiała już wracać) i kupiliśmy bilety na jutro na naszą dalszą podróż do Krakowa.
Po powrocie do ośrodka zaczęliśmy pośpiewajkę pijąc przy tym różne herbaty.
31 stycznia 2012 o godz. 06:50
It’s hard to seek out educated people on this topic, however you sound like you understand what you’re speaking about! Thanks
kielce beton